niedziela, 5 kwietnia 2020

Foccacia z ziemniakami i rozmarynem

Tym razem będzie przepis, który może wydawać się nieco bizarny. No bo jak to tak? Foccacia z ziemniakami? Bez sosu? Bez sera? Dokładnie. Ciasto smaczne i chrupiące, przyrumienione, ziemniaki zachowują wilgotność i stanowią fajne urozmaicenie nieco suchej powierzchni ciasta, plus rozmaryn, nadający całości fajnego aromatu. Poza świeżym rozmarynem, wszystkie składniki macie najpewniej w pandemicznych zapasach. Świeże zioła możecie spróbować zastąpić suszonymi, 1/4 łyżeczki połączcie z 3 łyżkami oliwy, przez 10-15 minut potrzymajcie suszone zioła w oliwie, a następnie rozprowadźcie zioła z oliwą na wierzchu ziemniaków.

Przepis pochodzi z książki pt. "Italia do zjedzenia", której autorem jest Bartek Kieżun. Książka jest pełna apetycznych, a jednocześnie prostych pomysłów, składających się z kilku składników. Próbowałam już makaronu z fasolą z tej samej książki, bardzo mi się spodobał. Makaron z fasolą to przepis na dużą ucztę, dla kilku osób lub na kilka posiłków dla 1-2. Foccacią z ziemniakami i rozmarynem nakarmicie do syta 2 osoby, może też służyć jako przystawka lub przekąska dla 4-6.

Robiąc to danie, myślałam o Włochach, ojczyźnie moich ulubionych dań, która tak dotkliwie doświadczyła pandemii. Niezależnie od tego, czy z przyczyn niezależnych, czy ze względu na zbyt późne działania władz i zbyt małą ostrożność Włochów na początkowym etapie tego kryzysu, nikt nie zasługuje na taki los. Obyśmy w Polsce go nie podzielili. Zostańcie w domu.

Foccacia z ziemniakami i rozmarynem

















Składniki:
  • 400g mąki pszennej
  • 1 duży ziemniak (w oryginalnym przepisie jest tylko 130g, ale ja wzięłam całe warzywo, które ważyło ponad 2x więcej i było ok)
  • 200ml ciepłej wody
  • 1 saszetka (7g) suchych drożdży (w przepisie są tylko 4g, ale dodałam 7g, bo nie chciałam zostawiać napoczętej saszetki)
  • szczypta cukru
  • 1 łyżeczka soli (w oryginale jest szczypta)
  • Oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia
  • 1 gałązka świeżego rozmarynu (same igiełki, drobno posiekane)
  • Świeżo zmielony pieprz
Przygotowanie:
  1. Drożdże i cukier wsypujemy do ciepłej wody, mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok 15 min
  2. Ziemniaka obieramy, płuczemy, kroimy w grubsze plastry (3mm) i gotujemy w osolonej wodzie (trwa to ok 10 min), a następnie odcedzamy i przykrywamy, żeby nie obsychały
  3. Bierzemy 30g ugotowanych ziemniaków i rozgniatamy dokładnie widelcem
  4. Ziemniaki łączymy z mąką, solą i drożdżowym zaczynem, wyrabiamy ciasto, aż przestanie się kleić do rąk (można dodać więcej mąki, jeśli jest za wilgotne lub łyżkę oliwy, jeśli jest za suche), przykrywamy ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (powinno podwoić objętość)
  5. Wyrośnięte ciasto chwilę wyrabiamy, następnie wykładamy na blachę wyłożoną pergaminem i formuujemy duży, cienki placek
  6. Ugotowane ziemniaki okraszamy 2-3 łyżkami oliwy wymieszanej z rozmarynem, a następnie rozkłądamy plastry na wierzchu ciasta
  7. Posypujemy solą i świeżo zmielonym pieprzem
  8. Pieczemy w 200 stopniach Celsjusza, grzanie od góry i od dołu, przez 25 min (do momentu, aż ciasto się zrumieni)
Smacznego :-)

4 komentarze:

  1. Wszedłem trochę na ten blog z ciekawości.Dowiedziałem się naprawdę bardzo dużo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem to bardzo dobrze że taki blog jest. Gorzej by było jakby takiego blogu nie było.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten przepis jest super, na pewno z niego skorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę kiedyś spróbować zrobić, może córce posmakuje i będzie potem do szkoły zabierać

    OdpowiedzUsuń