piątek, 1 czerwca 2012

Ciasteczka z m&msami na Dzień (Dużego) Dziecka :)

Dzień Dziecka jest dla mnie kolejnym (z wielu) pretekstów do zabrania się za pieczenie ;) Tym razem do konsumpcji zostaną zaproszone (lub przymuszone, jak zwał, tak zwał) moje koleżanki i koledzy z pracy. Chciałam przygotować coś 1) słodkiego (w końcu i duże, i małe dzieci lubią słodycze), 2) niewielkiego (żeby można było zjeść na 1-2 kęsy, chowając się przed innymi za winklem biurowego korytarza ;), 3) kojarzącego się z dziecięcymi przysmakami. W ten sposób powstał pomysł na ciasteczka z m&msami. Przeczytałam wiele przepisów na takie ciastka (głównie z amerykańskich blogów), ale jakoś żaden z nich mnie nie powalił. Postanowiłam więc opracować własny przepis. To opracowanie polegało na lekkiej modyfikacji innych pysznych ciasteczek, które wymyśliłam i zgłosiłam do konkursu Kulinarny Blog Roku. Ciasto jest to samo, dżemu w tym przypadku nie dodaję, a za dekorację służą m&msy. Proste i dziecięco efektowne :) Myślę, że z chęcią schrupią je i duże, i małe dzieci, którym życzę wiele radości w dniu ich święta :)

Ciasteczka z m&msami


Składniki (na 50-60 ciasteczek)
  • 1 duże (ok 200g, z czego zużyjemy ok 150g) opakowanie czekoladowych m&msów 
  • 300g mąki pszennej
  • 180g cukru
  • 1 opakowanie cukru waniliowego
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 2 żółtka
  • 225g masła (niesolonego)
Przygotowanie:
  1. na ok. 1 godzinę przed rozpoczęciem przygotowywania tych ciasteczek wyjmujemy masło z lodówki, aby zmiękło, nabierając pokojowej temperatury
  2. miękkie masło łączymy z cukrem i cukrem waniliowym, a następnie ucieramy na gładką masę (można ułatwić sobie to zadanie korzystając z miksera lub robota kuchennego)
  3. do masy maślano-cukrowej dodajemy żółtka i dobrze mieszamy
  4. w osobnym naczyniu mieszamy mąkę, sól i proszek do pieczenia
  5. suchą mieszaninę stopniowo dodajemy do masy, cały czas mieszając
  6. po połączeniu wszystkich składników powinniśmy uzyskać masę o konsystencji tłustego twarogu
  7. rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza (bez termoobiegu, grzanie od góry i od dołu)
  8. blachę do pieczenia wyścielamy papierem do pieczenia
  9.  z ciasta fomujemy kuleczki wielkości małego orzecha włoskiego i układamy je na papierze do pieczenia (uwaga: ciasteczka trochę urosną, dlatego nie powinno się zbytnio stłaczać ich na blaszce
  10. kuleczki spłaszczamy palcem, formując placuszki
  11. na każdym placuszku układamy po 3 m&msy, leciuko wciskając je w ciasto
  12. gotowe ciasteczka wstawiamy do rozgrzanego piekarnika, na środkową półkę
  13. pieczemy ok. 15 min, do uzyskania rumianego koloru
  14. po wyjęciu z piekarnika ciasteczka są miękkie i delikatne - ostrożnie przekładamy je na talerz lub inne naczynie do serwowania i studzimy; po wystudzeniu ciasteczka stają się chrupiące
  15. powyższe czynności powtarzamy (z tej ilości składników wychodzi 4-5 blach z ciastkami)



Przechowywać w szczelnie zamykanym pojemniku, np. w słoju lub puszce na ciastka, o ile w ogóle zostanie coś do przechowania ;)

12 komentarzy:

  1. a też takie mam xd ale już się kończą...poranka raczej nie dotrwają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszne! Mnie czeka dziś wspołne pieczenie muffinek z m&m-sami z moim 3-latkiem;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem pewna, że smakowały. Przymierzam się do ich przygotowania już od bardzo dawna i jakoś nie było okazji. Szkoda, że dzisiejszą przegapiłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mrrr, wyglądają to one cudownie :) Mogę się tylko domyśleć jaki zachwyt wzbudzają wśród małych smakoszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Łatwe i pyszne !! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. dzisiaj będę robić, ponieważ moja siostra wraca zza granicy - zrobię jej niespodziankę. :)

    OdpowiedzUsuń