środa, 7 grudnia 2011

Moussaka, czyli lasagne z bakłażanem zamiast makaronu ;)

Moussaka (musaka) to kolejne po zapiekance po pastersku danie z jagnięciną, które już od jakiegoś czasu planowałam wypróbować. Tym razem udało mi się kupić mieloną jagnięcinę (polecam sklep Befsztyk na warszawskim Mokotowie, mają bardzo duży wybór mięs i wędlin wysokiej jakości) - poświęciłam się, wstając w sobotę wcześniej niż poprzednim razem, kiedy to do zapiekanki po pastersku udało mi się kupić jedynie mieloną wołowinę, bo pojawiłam się w sklepie po godz. 11 w sobotę (błąd).

Moja siostra, która wraz z moimi rodzicami i Wybrankiem uczestniczyła w degustacji tego dania w moim wykonaniu, stwierdziła, że moussaka to w zasadzie taka lasagne, z tą różnicą, że sos mięsny przekłada się z plastrami bakłażana zamiast płatów makaronu. Jest w tym dużo racji, bo moussaka to nic innego jak zapiekanka z bakłażanami i mielonym mięsem w sosie pomidorowym, polana na wierzchu sosem beszamelowym.

Korzystałam z przepisu z bloga Kwestia Smaku, który nieco zmodyfikowałam (tym razem naprawdę nieco ;). Nie nazwałabym go przepisem na prawdziwą grecką moussakę ze względu na dodatek parmezanu, ale liczę, że po spróbowaniu tego dania prawdziwy Grek nie byłby zniesmaczony ;)

Moussaka

Składniki (porcja dla 5-6 osób):


SOS MIĘSNY
  • 1 kg chudego mielonego mięsa (najlepiej jagnięciny, ale wołowina też ujdzie)
  • 2 puszki pomidorów (bez skórki, krojonych)
  • 1 słoiczek przecieru pomidorowego (ok 90g)
  • 2 średnie cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • 2/3 szklanki czerwonego wina (raczej nie burgunda) - w oryginale było białe wino, ale do jagnięciny jednak bardziej pasowało mi czerwone
  • 2 łyżki posiekanej natki
  • 1 łyżeczka mielonego cynamonu (nadaje naprawdę ciekawego, ale nie nachalnego aromatu - mój tato, który za cynamonem nie przepada, jadł doprawioną w ten sposób moussakę ze smakiem ;)
  • 2 łyżeczki suszonego oregano
  • szczypta chili
  • sól, pieprz do smaku
BAKŁAŻANY
  • 2 duże bakłażany (ok 1,1-1,2 kg)
  • oliwa
  • sól, pieprz do smaku
SOS BESZAMELOWY
  • 45g masła
  • 3 płaskie łyżki mąki
  • 300 ml mleka (zmniejszyłam ilość mleka w stosunku do oryginalnego przepisu - bałam się, że jeżeli dodam ilość zgodną z oryginalnym przepisem, beszamel będzie za rzadki, a powinien być raczej gęsty)
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • sól
  • 2 czubate łyżki startego parmezanu + 2 czubate łyżki startego parmezanu do posypania po wierzchu
  • opcjonalnie: drobno posiekana natka pietruszki do posypania po wierzchu (tego w oryginalnym przepisie nie ma)
Przygotowanie:
  1. nagrzać piekarnik do ok. 180-200 stopni Celsjusza (funkcja grill)
  2. bakłażany umyć, wysuszyć, pokroić (w poprzek) na plastry szerokości ok 0,5 cm
  3. dużą blachę wyścielić folią aluminiową, wysmarować oliwą (cienko), ułożyć na niej plastry bakłażana (mogą nieco na siebie zachodzić), skropić oliwą, doprawić solą i pieprzem
  4. bakłażany piec przez 15 min (w oryginalnym przepisie jest rada, żeby po połowie tego czasu przewrócić plastry na drugą stronę, ale ze względu na wrodzone lenistwo nie zrobiłam tego)
  5. upieczone bakłażany wyjąć z piekarnika i odstawić
  6. na patelnię wlać 2 łyżki oliwy, podsmażyć na niej obrane i drobno posiekane czosnek i cebulę
  7. do podsmażonej cebuli z czosnkiem dorzucić mięso (smażyć przez chwilę, aż całkowicie zmieni kolor z czerwonego na szaro-różowy)
  8. na patelnię wlać wino i chwilę poddusić w nim mięso, aż alkohol wyparuje
  9. na patelnię wlać pomidory z puszki
  10. zawartość patelni doprawić cynamonem, chilli, ziołami oraz solą i pieprzem
  11. gotowy sos odstawić
  12. na innej patelni rozpuścić masło
  13. gdy masło będzie już rozpuszczone, dodać mąkę i chwilę razem podsmażyć (zrobi się tego zasmażka)
  14. stopniowo wlewać mleko na patelnię z zasmażką, cały czas mieszając, do powstania gęstego sosu
  15. doprawić gałką muszkatołową i solą (nie za dużo, bo parmezan jest słony)
  16. do beszamelu dodać 2 łyżki startego parmezanu
  17. piekarnik nagrzać do 180 stopni Celsjusza (grzanie od góry i od dołu; na 5 ostatnich minut pieczenia można włączyć funkcję grill/grzanie tylko od góry, żeby zapiekanka ładnie się zarumieniła)
  18. naczynie żaroodporne wysmarować oliwą
  19. na dnie ułożyć 1/4 plastrów bakłażana (ilość "pięter" zależy do wymiarów naczynia żaroodpornego), następnie 1/3 sosu
  20. później ułożyć drugą 1/4 plastrów i posmarować drugą 1/3 sosu
  21. następnie ułożyć trzecią 1/4 plastrów i posmarować resztą sosu
  22. na wierzchu ułożyć pozostałe plastry i polać je sosem beszamelowym tak, aby sos dokładnie przykrył wierzch zapiekanki
  23. wierzch zapiekanki polany beszamelem posypać pozostałym startym parmezanem
  24. piec przez 35 min
  25. po upieczeniu wierzch zapiekanki można posypać świeżą, drobno posiekaną natką
Podawać z lekkim, czerwonym wytrawnym winem oraz sałatką ze świeżych warzyw (u mnie: miks sałat + pomidorki koktajlowe + cebula + sos z oliwy, soku z cytryny, soli i pieprzu).

Smacznego :)

1 komentarz:

  1. Uwielbiam zapiekanki wszelkiego rodzaju, bo są łatwe, szybkie i smaczne w przygotowaniu. Ta grecka wersja to prawdziwa sztuka kulinarna, ale jest tak sycąca, że z pewnością starczy dla wielu głodomorów :)

    OdpowiedzUsuń