No więc w niedzielne popołudnie, wraz z Wybrankiem mym, przeprowadziłam przegląd lodówki: mięso - obecne, keczup Krzepki Radek marki Rybak (najlepszy keczup na świecie; Słodka Ania też daje radę ;) - jest, ser żółty - na miejscu. Pomidor i ogórek kiszony również się znalazły. Tylko bułek brak... Były za to suszone drożdże, mąka, cukier, mleko i masło. A skoro tak to można zrobić bułki do hamburgerów własnoręcznie :) Z pomocą przyszła niezawodna autorka bloga Whiteplate, która sprzedała swoim czytelników przepis na - jak się wkrótce miałam przekonać - idealne bułeczki do hamburgerów. Nie miałam "na stanie" sezamu, którym w oryginalnym przepisie należało posypać bułeczki przed pieczeniem, ale jakoś dałam radę bez ;) Bułeczki wyszły fantastyczne. Wystarczyło i do hamburgerów, i na poniedziałkowe śniadanie. Gorąco polecam!
Bułeczki hamburgerowe
Składniki (na 8 bułeczek):
- 200ml ciepłego mleka (w oryginale jest 3/4 szklanki wody + 1/3 szklanki mleka w proszku) + 1 łyżka zimnego mleka
- 425g mąki pszennej (2,5 szklanki)
- 1 jajko + 1 żółtko
- 2 łyżki masła
- 1,5 łyżki cukru
- 3/4 łyżeczki soli
- 1 saszetka suszonych drożdży (7g) (w oryginale jest 1 łyżeczka = trochę więcej niż 1/2 saszetki, ale dodałam całą saszetkę, bo co bym zrobiła z mniej niż połową opakowania, która by mi została?)
- sezam (ja nie miałam, ale z sezamem wygląda fajnie)
- roztopić masło
- roztopione masło wymieszać z ciepłym mlekiem, cukrem i drożdżami
- naczynie z drożdżowym zaczynem przykryć ściereczką kuchenną i odstawić na 10-15min do wyrośnięcia
- mąkę dzielimy na 2 połowy, jedną połowę mieszamy z solą
- gdy drożdże "ruszą" łączymy zaczyn z połową mąki i solą oraz jajkiem
- wyrabiamy ciasto, stopniowo dodając drugą połowę mąki
- powinniśmy uzyskać elastyczne ciasto, które się nie lepi
- wkładamy ciasto do miski, przykrywamy ściereczką kuchenną i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, na ok 45min
- blachę do pieczenia cienko smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia (masło jest po to, żeby papier dobrze przylegał do blachy)
- po wyrośnięciu chwilę wyrabiamy ciasto, dzielimy je na 8 części, z każdej formujemy bułeczki
- bułeczki układamy na papierze do pieczenia, każdą lekko spłaszczamy
- blachę z bułeczkami przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 45min w ciepłe miejsce
- rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni Celsjusza (bez termoobiegu, grzanie od dołu od góry)
- w międzyczasie przygotowywujemy burgery (na przykład w taki sposób, albo bez cebuli, czosnku i natki - wówczas uzyskamy bardziej klasyczne kotlety) i dodatki (np. keczup, musztarda, sałata, pomidor, ogórek kiszony/konserwowy, cebula, co kto lubi)
- po wyrośnięciu smarujemy bułeczki żółtkiem rozkłóconym z 1 łyżką zimnego mleka
- wstawiamy do piekarnika, pieczemy 13-15min (u mnie 13min, ale piekarniki bywają różne)
- upieczone bułeczki wyjmujemy z piekarnika, chwilę studzimy, kroimy w poprzek, dodajemy mięso i dodatki i konsumujemy :)
Smacznego :)
Faktycznie wygladaja idealnie!
OdpowiedzUsuńja właśnie dzisiaj robie domowe hamburgery moim chłopakom ...teraz rośnie ciasto na buły:) Twoje wykonanie bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńpolecam nie tylko do hamburgerów - nadają się również jako baza do kanapek, szczególnie na słodko, dzięki ich maślanemu smakowi :)
OdpowiedzUsuńBoskiee! Ja robie bułeczki, ale na śniadanko świeże. Do tego mam taki gadżet do robienia nacięć http://qdecor.pl/akcesoria-i-formy-do-pieczenia/akcesoria-do-pieczenia/stempel-do-bulek,produkt4759/ Wyglądają jak prosto z piekarni! Moje maluchy je uwialbiają! Aż zgłodniałam na samą mysl o nich;)
OdpowiedzUsuńdomowe hambuegery zawsze dobre ;p
OdpowiedzUsuń