czwartek, 28 grudnia 2017

Pieczony camembert, czyli fondue na szybko

Pomysł na pieczony camembert powstał przy okazji rozważań nad możliwościami wykorzystania produktów zalegających w lodówce. Z łakomstwa zdarza mi się coś kupić, a potem leży to w lodówce i czeka na swoją kolej - w tym przypadku był to duży (250g) ser camembert w sklejkowym koszyczku marki Le Rustique (do kupienia w różnych supermarketach w Polsce). Sam pomysł upieczenia camamberta skopiowałam od Jamiego Olivera - kupiłam jego książkę pt. "Każdy może gotować" mojemu młodszemu Bratu (pozdrawiam :-) i sama ściągnęłam stamtąd kilka przepisów, m.in. na makaron z pieczonym serem camembert. W tym przepisie ser przygotowuje się tak, aby zmieszać go z makaronem, natomiast w przepisie, którym chciałabym się z Wami dziś podzielić, camembert jest serwowany w całości - płynny środek służy jako dip, a skórka jako naczynie, w którym ten dip serwujemy. Kupienie sera w sklejkowym koszyczku jest o tyle istotne, że pomaga on utrzymać ser w ryzach w trakcie pieczenia. W efekcie otrzymujemy camembertowe fondue w jadalnej miseczce (podpieczoną skórkę można na koniec zjeść, ale sklejkowego koszyczka jeść raczej nie polecam ;-)

Trudno mi teraz wskazać jedno konkretne źródło w internecie, z którego zaczerpnęłam technikę pieczenia i doprawiania sera. O ile się nie mylę, przejrzałam kilka stron i filmików na You Tube i na bazie dostępnych tam wskazówek, wypracowałam podejście zaprezentowane poniżej.

Polecam Wam to danie jako przekąskę do oglądania filmów/wydarzeń sportowych czy na imprezy - jest smaczne, a jego przygotowanie nie zajmuje dużo czasu. Do tego camembertowego fondue można serwować zarówno świeże warzywa pokrojone w łatwe do maczania słupki, jak i świeże pieczywo czy oliwki.

Pieczony camembert



















Składniki (dla 2 żarłocznych osób lub 4 osób z normalnym apetytem)
  • 1 duży ser camembert (250g) w sklejkowym koszyczku
  • 2 (normalnej wielkości) ząbki czosnku
  • 1 łyżka (płaska) płynnego miodu
  • 1 gałązka świeżego rozmarynu lub 3-4 gałązki tymianku
Przygotowanie:
  1. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 200 stopni Celsjusza, grzanie od góry i od dołu, bez termoobiegu
  2. Camembert wyjmujemy ze sklejkowego koszyczka, odwijamy z papierka, papierek wyrzucamy, a ser wkładamy z powrotem do koszyczka, a koszyczek kładziemy na blaszce do pieczenia lub kawałku folii aluminiowej/papieru do pieczenia (w razie gdyby środek jednak wypłynął)
  3. Czosnek obieramy i kroimy w słupki, a następnie każdy słupek wtykamy w wierzch camemberta
  4. Naszpikowany czosnkiem wierzch sera polewamy miodem i posypujemy posiekanymi igłami rozmarynu lub listkami oskubanymi z łodyg tymianku
  5. Tak przygotowany ser wstawiamy do piekarnika, na środkową półkę, i pieczemy przez 20 min, do uzyskania lekko złotego koloru na wierzchu (ważne jest, aby piekarnik był rzeczywiście dobrze rozgrzany, a temperatura nie spadła w trakcie pieczenia - raz mi się to przytrafiło i mimo pieczenia sera przez 40 minut, fondue nie wyszło, wyszedł raczej camembertowy sernik...)
  6. Po upieczeniu wyjmujemy ser z piekarnika, nacinamy wierzch czubkiem ostrego noża i serwujemy (cały czas w sklejkowym koszyczku)
Smacznego :-)