Dziś o chłodniku z botwinką i kozim twarożkiem. Niby taka zwykła potrawa, ale dzięki koziemu serowi nabiera nowego charakteru. Miłośnikom tego sera powinna przypaść do gustu. No i te kolory :-) Aż miło popatrzeć, a jeszcze miłej zdjeść.
Chłodnik z botwinką i kozim twarożkiem
Składniki (dla 2-4 osób)
- 1 pęczek botwinki z małymi buraczkami
- 1 szklanka wody
- 1,5 litra kefiru (gorąco polecam aksamitny kefir marki Krasnystaw)
- 1 ząbek czosnku
- 1 nieduży pęczek koperku
- sól i czarny pieprz do smaku
- Kozi twarożek (moim zdaniem najlepiej się sprawdzi taki z roladki, ale nie pleśniowy; z pojemnika może być za miękki) - po 1 czubatej łyżeczce na porcję (ale można też dodać więcej, wedle uznania)
Przygotowanie:
1. Botwinkę myjemy pod zimną woda (szczególnie dokładnie myjemy buraczki), osuszamy ręcznikiem papierowym, a następnie drobno siekamy liście, łodygę i buraczki (które przed powielaniem obieramy)
2. Pokrojona botwinkę wrzucamy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy aż kawałki buraczkowym zmiękną
3. Ugotowaną botwinkę zdejmujemy z ognia i odstawiamy do wystygnięcia
4. Do wystudzonej botwinki dodajemy zimny kefir
5. Czosnek obieramy, przepuszczamy przez praskę i dodajemy do botwinki z kefirem
6. Koperek myjemy, osuszamy i siekamy - większość dodajemy do zupy, zostawiamy trochę do posypania dania po wierzchu
7. Wszystkie składniki mieszamy, doprawiamy zupę solą i pieprzem i odstawiamy do lodówki do schłodzenia (ja na 30 min)
8. Po schłodzeniu nalegamy porcje chłodnika do miseczek, a wierzch każdej porcji posypujemy pokruszonym kozim twarożkiem i posiekanym koperkiem
Smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz