Sezon truskawkowego szaleństwa zaczyna się na dobre. Ja zapraszam dziś na bananowo-truskawkowe muffiny. Trochę w nadziei, że może ten i inne przepisy na muffiny przeczytają osoby serwujące swojej rodzinie czy gościom muffiny przygotowane na bazie gotowej mieszanki... Zupełnie tego nie rozumiem, bo co jak co, ale własnoręczne przygotowanie muffinów naprawdę nie jest skomplikowane i zajmuje niewiele więcej czasu niż przygotowanie muffinów "z proszku". Przy czym robiąc własne muffiny, jesteśmy w stanie w większym stopniu kontrolować to, co do nich trafia (a nawet świadomie kreować ich skład ;) niż serwując muffiny-gotowce.
Muffiny bananowo-truskawkowe
Składniki (na 12-16 muffinów o średnicy ok. 5cm):
- 300g mąki pszennej
- 120g cukru
- 16g cukru waniliowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1 jajko
- 180g jogurtu naturalnego (kefir lub maślanka też będą ok)
- 100ml oleju słonecznikowego
- ok. 0,5kg drobnych truskawek
- 2 dojrzałe banany
Przygotowanie:
- truskawki umyć, odłożyć kilkanaście najładniejszych sztuk do dekoracji, resztę obrać z szypułek i pokroić w ćwiartki
- banany obrać i rozgnieść widelcem na papkę
- wymieszać mąkę, cukier, cukier waniliowy, proszek do pieczenia i sodę
- w osobnym naczyniu wymieszać jajko, jogurt i olej
- połączyć obie mieszaniny, dobrze wymieszać
- do ciasta dodać rozgniecione banany oraz pokrojone truskawki
- blachę do muffinów wyłożyć papilotkami lub wysmarować tłuszczem każde zagłębienie
- papilotki/zagłębienia wypełniać masą, do 2/3 wysokości papilotki/głębokości zagłębienia
- w każdą papilotkę wypełnioną ciastem wetknąć po 1 małej truskawce z szypułką (nie trzeba tego robić, bez również dobrze smakują :)
- piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni Celsjusza (grzanie od góry i od dołu, bez termoobiegu) przez 23 min
- po upieczeniu wyjąć z piekarnika i wystudzić - konsumować już zimne (naprawdę jest duża różnica w smaku; ciepłe są raczej mdłe)
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz