niedziela, 17 czerwca 2012

Sałatka z młodych ziemniaków i wędzonego łososia z przepisu Jamiego Olivera

Lubię przepisy Jamiego Olivera - czasami bardzo proste, czasami zaskakujące. To, co jest stałe, to dobry produkt - Jamie zawsze podkreśla, że od dobrego produktu wszystko się zaczyna. Z kiepskiej jakości składników nie wyczarujemy smacznego i cieszącego oko dania, niezależnie od tego, ile pracy w to włożymy. Lubię jego przepisy i podoba mi się jego aktywność społeczna ukierunkowana na promowanie 1) własnoręcznego przygotowywania posiłków w domu, co ma zastąpić żywienie się gotowcami, 2) zdrowego żywienia dzieci, szczególnie w szkołach. Jestem zwolenniczką postulatu, aby ze szkół zniknęły wszelkie automaty z chipsami, słodyczami i słodkimi napojami, podobnie z regałów szkolnych sklepików. Jeśli dzieci nabiorą złych nawyków żywieniowych, mogą mieć problemy w późniejszym wieku. To pokazują doświadczenia z Zachodu. My wcale nie jesteśmy lepsi - dzieci w polskich szkołach wcinają przekąski pełne cukru, ulepszaczy i konserwantów, pracując na nadwagę, choroby układu krążenia i nowotwory w przyszłości... A ich rodzice i opiekunowie się na to godzą...

Ale moim celem w tym wpisie nie było prawienie morałów rodzicom tych dzieci (w końcu co ja mogę wiedzieć o wychowywaniu dzieci, skoro sama ich nie mam). Moim celem było zaprezentowanie przepisu na fajną sałatkę z młodych ziemniaków i wędzonego łososia, który Jamie Oliver umieścił w swojej książce "Jamie Oliver w domu. Przez gotowanie do lepszego życia" oraz na swojej stronie internetowej. Oczywiście trochę ten przepis zmodyfikowałam ;)

Sałatka z młodych ziemniaków i wędzonego łososia z przepisu Jamiego Olivera

Składniki (porcja dla 2 osób):
  • 20 małych młodych ziemniaczków (wielkości orzecha włoskiego)
  • 300g wędzonego łososia (miałam szczęście, moi rodzice dostali od znajomych cały filet świeżego, delikatnie uwędzonego łososia :)
  • 1 średniej wielkości pęczek świeżego koperku
  • 1 mały słoiczek kaparów (polecam kapary i oliwki marki Iposea - moim zdaniem są najlepsze ze wszystkich dostępnych na polskim rynku, a wypróbowałam naprawdę wiele)
  • sok i skórka z 1/2 cytryny (w oryginale jest cała cytryna)
  • 1 łyżka octu z czerwonego wina
  • 2 łyżeczki tartego chrzanu (u mnie ze słoiczka, Jamie poleca świeży korzeń, który należy zetrzeć)
  • 2 łyżki śmietany kremówki (u mnie grecki jogurt; kremówka rzadko gości w mojej kuchni...)
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
Przygotowanie:
  1. ziemniaki strugamy lub obieramy, gotujemy w osolonej wodzie przez 15-20min, do miękkości
  2. w międzyczasie ścieramy skórkę z cytryny do miski, wyciskamy sok, dodajemy 1 łyżkę octu i 3 łyżki oliwy z oliwek, mieszamy
  3. kapary płuczemy pod bieżącą wodą, odsączamy i dorzucamy do miski, mieszamy
  4. koperek myjemy, drobno siekamy, 3/4 dorzucamy do miski, mieszamy
  5. ugotowane ziemniaki odsączamy i ciepłe wrzucamy do miski z sosem, kaparami i koperkiem, mieszamy i odstawiamy do wystygnięcia
  6. śmietanę (lub jogurt) mieszamy z tartym chrzanem, doprawiamy solą i pieprzem
  7. na talerzach rozkładamy plasterki łososia, na łososiu rozkładamy ziemniaczki oraz sos z kaparami
  8. robimy kleksy z chrzanowej śmietany, doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem i posypujemy resztką koperku
Połączenie łososia z ziemniakami i chrzanem może wydawać się ryzykowne, ale będziecie mile zaskoczeni efektem - polecam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz