Muszę przyznać, że dla mnie fakt, czy coś jest tzw. superfoods czy nie, nie ma większego znaczenia (podobno mega superfoods to zwykła biała kapusta, ale nikomu nie opłaca się jej promować w ten sposób). Liczy się smak. No i wygląd też trochę, w końcu to właśnie zdjęcie tej sałatki wyłapane na Pintereście sprawiło, że ją zrobiłam. Koszt produktów do tej sałatki nie zrujnuje Waszego domowego budżetu, tym bardziej, że nie wyobrażam sobie, żebyście od wypróbowania tego przepisu pierwszy raz postanowili już nic innego nigdy nie jeść ;-)
Oprócz tego, że ładnie wygląda i dobrze smakuje, sałatka ta składa się ze składników, które uchodzą za "zdrowe" - świeże, naturalne, upieczone lub surowe, pełne składników odżywczych. Nie ma w niej mięsa ani nabiału, ale to wcale nie przeszkadza jej być naprawdę sycącym daniem. Fajne na kolację lub na lunch (ale z czosnkiem w dressingu), raczej nie na przystawkę, bo będzie problem ze zmieszczeniem dania głównego.
Autorką oryginalnego przepisu, który nieco zmodyfikowałam (nie dodaję suszonej żurawiny ani suszonych ziół, a dodaję pomidorki), jest Chelsea Lords, która prowadzi blog o nazwie "Chelsea's Messy Apron".
Sałatka z pieczonymi słodkimi ziemniakami i komosą ryżową
Składniki (dla 4-6 osób, w zależności od rozmiarów apetytu ;-)
- 2 średniej wielkości słodkie ziemniaki
- 1 szklanka surowej komosy ryżowej
- 1 duże awokado
- ok. 250g pomidorków koktajlowych
- 1 opakowanie świeżego młodego szpinaku
- 1/2 szklanki oliwy z oliwek (właśnie dlatego ta sałatka jest taka sycąca ;-) + trochę do natłuszczenia ziemniaków
- sok z 1/2 cytryny
- 4 łyżki octu z czerwonego wina
- 2 łyżki lejącego miodu lub syropu z agawy (mój dodatek, moim zdaniem bez tego dressing jest zbyt octowy)
- 1 ząbek czosnku
- 1,5 łyżki musztardy dijon (według autorki oryginalnego przepisu inna się nie nadaje)
- opcjonalnie (mój dodatek): 1 łyżka musztardy francuskiej (= ziarnistej)
- sól i pieprz do smaku
- opcjonalnie: świeża bazylia i czarny sezam do posypania
Przygotowanie:
- ziemniaki myjemy, obieramy, kroimy w dużą kostkę, a następnie natłuszczamy 2-3 łyżkami oliwy z ok. 1/4 łyżeczki soli, rozkładamy na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy przez 20 min w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni Celsjusza (grzanie od dołu i od góry, bez termoobiegu), po upieczeniu studzimy
- kaszę płuczemy na sitku pod bieżącą wodą, a następnie wsypujemy do garnka, zalewamy 2 szklankami wody, dodajemy szczyptę soli i gotujemy do momentu, aż woda wyparuje, a kasza będzie sypka, po ugotowaniu studzimy
- awokado obieramy, pozbywamy się pestki, kroimy w kostkę
- pomidorki myjemy i przekrajamy na połówki lub ćwiartki
- przygotowujemy dressing: łączymy czosnek obrany i przepuszczony przez praskę z sokiem z cytryny, musztardą (oba rodzaje), octem, miodem i oliwą, mieszamy, doprawiamy do smaku solą i pieprzem
- do miski wkładamy liście szpinaku i wsypujemy kaszę, wlewamy połowę dressingu i mieszamy, żeby kasza i liście szpinaku dobrze pokryły się dressingiem
- doprawiony szpinak z kaszą przekładamy na talerz lub talerze, na których sałatka będzie serwowana
- na szpinaku i kaszy układamy upieczone ziemniaki, pokrojone awokado i pomidorki, a następnie równomiernie polewamy drugą połową dressingu
- na końcu całość możemy posypać posiekaną świeżą bazylią i/lub czarnym sezamem
Smacznego :-)
Piękna, kolorowa i pełna zdrowia! :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione smaki. Prosto i zdecydowanie smacznie. Muszę spróbować. W dodatku bardzo ładnie Pani potrafi układać jedzenie. Super!
Usuńsame moje ulubione składniki :) muszę spróbować <3
OdpowiedzUsuńProsto, pięknie i zdecydowanie smacznie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa kompozycja, pięknie się prezentująca :)
OdpowiedzUsuńW skali szkolnej ten blog oceniam na ocenę celującą . Dlatego tak oceniam , ponieważ wszystko na tym blogu jest cudowne.
OdpowiedzUsuńSamo zdrowie i pychota
OdpowiedzUsuń