Smaku cukiniinie nie czuć (w mojej ocenie cukinia sama w sobie smaku nie ma za wiele, a dokładnie - ma taki smak, jaki się jej nada), od razu mówię, gdyby ktoś bał się spróbować (no bo jak to, babeczki z warzywem?). Cukinia nadaje muffinom wilgotności i lekkości. Babeczki nie są zbyt słodkie, mają lekko cytrynowy smak. Kopa całości daje lukier na bazie soku z cytryny.
Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki. Próbowałam zastępować śmietanę jogurtem (bo jogurt mam w domu częściej), a olej rozpuszczonym masłem - w kazdej konfiguracji efekt był bardzo dobry :-)
Cytrynowe muffiny z cukinią
Składniki (na ok. 18 muffinów o średnicy 5 cm)
NA CIASTO
- ok. 230 surowej cukinii (po odkrojeniu końcówek i usunięciu gąbczastego środka z pestkami), może być biała albo zielona, nie ma to większego znaczenia (może poza tym, że kawałki zielonej są bardziej widoczne w cieście niż żółtej)
- 250g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/3 łyżeczki mielonego kardamonu
- szczypta soli
- 130g cukru (w oryginale 150g)
- 1 opakowanie (15-16g) cukru waniliowego (w oryginale brak)
- 2 jajka
- 1 cytryna
- 125g jogurtu naturalnego lub śmietany (w oryginale jest śmietana)
- 75g masła (w oryginale 125ml oleju)
NA LUKIER
- 1 szklanka cukru pudru
- 3 łyżki soku z cytryny (w oryginale dodaje się też skórkę z cytryny)
Przygotowanie
1. Łączymy mąkę, proszek do pieczenia, sodę, kardamon i sól
2. W osobnym naczyniu łączymy oba rodzaje cukru i jajko, roztrzepujemy lekko trzpaczką, a następnie dodajemy skórkę otarta z cytryny i wyciśnięty z niej sok, jogurt (lub śmietanę) oraz rozpuszczone i wystudzone masło (lub olej)
3. Łączymy obie mieszaniny (wystarczy dobrze wymieszać łyżką, nie trzeba mikserem czy robotem kuchennym), a nastęopnie dodajemy startą na tarce cukinię (na grubych lub na mniejszych oczkach, na smak nie ma to woływu ;-)
4. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza (grzanie od góry i od dołu, bez termoobiegu)
5. Formę do pieczenia mufiinów wykładamy papilotkami, nakładamy ciasto (po ok 1,5 łyżkiw przypadku muffinów o średnicy 5 cm)
6. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok 28 min, do suchego patyczka i lekko złotego koloru na wierzchu (w oryginale piecze się w temperaturze 170 stopni, przez 25 min)
7. Upieczone muffiny wyjmujemy z pieca i studzimy
8. Po wystudzeniu polewamy lukrem z soku z cytryny i cukru pudru - ja dodaję mniej cukru niż w oryginalnym przepisie (1,5 szklanki), żeby cukier był bardziej płynny i częściowo wsiąkł w babeczkę
Smacznego :-)