W tym roku udało się nam to jakoś tak sprytnie ograć. Ciasta zostały rozdane członkom rodziny, których odwiedzaliśmy w święta ;-) A resztki wigilijnych dań przerobiłyśmy z moją Siostrą na inne dania, dając pierogom z kapustą, uszkom, kapuście z grzybami i barszczowi nowe życie :-)
Gdybyście mieli ochotę wypróbować któryś z tych dwóch sposobów ogrania resztek ze świąt, zapraszam. Jednocześnie zachęcam do eksperymentowania z poświątecznymi pozostałościami we własnym zakresie. Ostatecznie można zamrozić ;-)
Drożdżowe bułeczki z kapustą, do barszczu
(na bazie przepisu na drożdżowe ślimaczki do barszczu, który podawałam przed świętami)
Składniki (mi z tej ilości wyszły prawie dwie blachy bułeczek, ok. 30 sztuk):
- 14 g suszonych drożdży (w oryginalnym przepisie jest 15g, ale w domu miałam tylko 2 op. po 7g, a moje rodzeństwo okazało się być głuche na moje prośby, żeby ktoś przeszedł się do sklepu i dokupił ;-)
- 3/4 szklanki + 1 łyżka mleka
- 3 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżki białego cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 jajko + 2 żółtka
- 70g masła
- ok. 1/2 kg kapusty z grzybami z Wigilii (jeżeli będzie trochę więcej, nie powinien to być problem)
- Podgrzewamy mleko, do osiągnięcia temperatury "ciepłe" (ciepłe jest wtedy, gdy możemy włożyć do mleka palec i trzymać go przez dłuższą chwilę, bez uczucia parzenia ;-)
- Bierzemy 1/2 szklanki mleka (resztę odstawiamy), dodajemy 1 łyżkę cukru i drożdże, całość mieszamy do rozpuszczenia drożdży, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 15min, żeby drożdżowy zaczyn zaczął pracować (poznamy po bąbelkach, że zaczął)
- W międzyczasie rozpuszczamy na patelni/w rondelku masło i odstawiamy do przestudzenia (nie powinno być gorące, może być ciepłe)
- Do miski lub na stolnicę przesiewamy mąkę, mieszamy ją z solą i cukrem
- Do suchej mieszaniny dodajemy zaczyn, resztę mleka i przestudzone masło, a następnie wyrabiamy gładkie, elastyczne, miękkie ciasto (nie powinno lepić się do rąk, jeśli się lepi, dodajemy więcej mąki)
- Wyrobione ciasto wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 1 godzinę, do wyrośnięcia (powinno podwoić objętość) - ja często pomagam sobie piekarnikiem, ustawiam na minimalną temperaturę i wstawiam ciasto do wyrośnięcia, niezawodna metoda
- Wyrośnięte ciasto wykładamy na oprószoną mąką stolnicę i rozwałkowujemy na grubość ok 3-5mm i kształt prostokąta (raczej dużego)
- Kapustę z grzybami podgrzewamy
- Na rozwałkowanym cieście rozsmarowujemy ciepłą (ale nie gorącą) kapustę z grzybami, zostawiając odstęp ok 1cm wzdłuż dłuższego brzegu
- Zostawiony odstęp smarujemy rozkłóconym żółtkiem, a następnie zwijamy ciasto w roladę, kończącą się posmarowanym brzegiem, który przyklejamy do powierzchni rolady
- Roladę kroimy w poprzek, na plastry o grubości 1-1,5cm
- Plastry ciasta układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia lub folią aluminiową, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 20min do wyrośnięcia
- W międzyczasie rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza (grzanie od góry i od dołu, bez termoobiegu)
- Wyrośnięte bułeczki smarujemy żółtkiem rozkłóconym z łyżką mleka i wstawiamy do piekarnika
- Pieczemy przez ok. 25min, do uzyskania złotego koloru
Zapiekanka z uszkami z grzybami i pierogami z kapustą
Składniki (u mnie na dużą formę do tarty, o średnicy ok 28 cm):
- ok. 40 pierogów z kapustą i grzybami
- ok. 30 uszek z grzybami
- 1 laska kiełbasy (może też być boczek lub inna wędlina, raczej wędzona lub gotowana niż podsuszana)
- garść grzybów suszonych (to jest opcjonalne, można nie dodawać)
- 2 średnie cebule
- 150ml śmietany
- 2 jajka
- 100g sera żółtego
- garść posiekanej natki (opcjonalnie)
- sól, pieprz i gałka muszkatołowa do smaku
- odrobina masła i bułki tartej do przygotowania formy do pieczenia
Przygotowanie:
- garść suszonych grzybów namaczamy w ciepłej wodzie
- formę do pieczenia natłuszczamy masłem i obsypujemy bułką tartą
- na dnie formy układamy pierogi, na zakładkę (na moim zdjęciu nie widać, bo pierogi przykrywa kiełbasa i cebula)
- uszka układamy przy brzegu formy
- kiełbasę (obraną ze skórki lub nie, jak wolicie) siekamy na nieduże kawałki i podsmażamy na patelni (jeśli jest niezbyt tłusta, na łyżce oleju; jeśli jest tłusta, na suchej patelni)
- podsmażoną kiełbasę zdejmujemy z patelni
- na tą samą patelnię (z kiełbasianym tłuszczem) wrzucamy obraną i drobno posiekaną cebulę i podsmażamy ją do uzyskania złotego koloru
- podsmażoną cebulę zdejmujemy z patelni i dodajemy do kiełbasy
- odsączamy grzyby i drobno siekamy
- posiekane grzyby podsmażamy chwilę na tej samej patelni, na której smażyliśmy kiełbasę i cebulę, a następnie dodajemy na patelnię z powrotem kiełbasę i cebulę i chwilę razem podgrzewamy
- podsmażoną kiełbasę, cebulę i grzyby wykładamy na pierogi i uszka
- ser żółty trzemy na tarce
- śmietanę rozkłócamy z jajkami, dodajemy dużą szczyptę soli, pieprzu i tartej gałki muszkatołowej, a następnie połowę startego sera
- uzyskaną w tej sposób mieszaniną polewamy zapiekankę, a wierzch posypujemy natką i resztą startego sera
- wierzch zapiekanki przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza (grzanie z góry i z dołu, bez termoobiegu)
- zapiekamy pod folią przez ok 20 minut, a kolejnych 10-15 minut bez przykrycia (dzięki temu brzegi uszek się nie wysuszą)
- po upieczeniu wyjmujemy z pieca i serwujemy
Smacznego :-)