Cały myk polegał na tym, żeby dodać do ciasta znacznie mniej cukru, a cynamon z masłem zastąpił podgotowanymi suszonymi grzybami, podsmażonymi na maśle z cebulą. A do tego barszczyk z przepisu z bloga Kwestia Smaku, e voila :-)
Drożdżowe ślimaczki z grzybami (vel cinnabony z grzybami
Składniki:
CIASTO
- 30g świeżych drożdży (lub 15g suszonych)
- 3/4 szklanki + 1 łyżka mleka
- 3 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżki białego cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 jajko + 3 żółtka
- 70g masła
- 1 duża garść suszonych grzybów
- 1 szalotka lub zwykła mała cebula
- 1 łyżka masła
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
- Suszone grzyby, opłukujemy pod bieżącą wodą, wrzucamy do garnka, zalewamy wodą i moczymy (można przez całą noc, a można przez 30min)
- Drożdże kruszymy do miseczki, dodajemy 1 łyżkę białego cukru i rozcieramy do uzyskania masy o konsystencji jogurtu
- Lekko podgrzewamy mleko, powinno być ciepłe, nie gorące
- Dodajemy 1/2 szklanki ciepłego mleka do mieszanki drożdżowo-cukrowej, mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 15 min w ciepłe miejsce, żeby drożdże "ruszyły"
- W międzyczasie rozpuszczamy masło na patelni i zdejmujemy z ognia, żeby nieco ostygło
- Przesiewamy do miski mąkę, dodajemy resztę (1 łyżkę) cukru i sól
- Gdy drożdże ruszą, dodajemy zaczyn do mąki, a następnie1 całe jajko, resztę mleka (1/4 szklanki) i nieco przestudzone rozpuszczone masło
- Mieszamy wszystkie składniki, a następnie wyrabiamy ciasto na blacie/stolnicy przez chwilę, do uzyskania elastycznego, odstającego od ręki ciasta
- Wyrobione ciasto przekładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, na ok. 1 godzinę
- W międzyczasie przygotowujemy nadzienie: grzyby gotujemy do miękkości w lekko osolonej wodzie, w której się moczyły, a następnie odcedzamy i drobno siekamy
- Obieramy i drobno siekamy cebulę
- Na patelnię wrzucamy 1 łyżkę masła oraz pokrojona cebulę i grzyby, a następnie razem podsmażamy
- Doprawiamy grzyby i cebulę solą i pieprzem, a następnie przekładamy do blendera i blenderujemy na papkę
- Wyrośnięte ciasto wyjmujemy z miski na blat/stolnicę oprószoną mąką, chwilę wyrabiamy, a następnie rozwałkowujemy na kwadratowy placek
- Na rozwałkowanym cieście rozsmarowujemy nadzienie, zostawiając ok. 1/2 cm ciasta bez nadzienia wzdłuż jednego brzegu - tę wolną od nadzienia przestrzeń smarujemy rozkłóconym żółtkiem
- Ciasto zwijamy w roladę, zaczynając od brzegu przeciwległego brzegowi posmarowanemu żółtkiem
- Dociskamy lekko brzeg posmarowany żółtkiem do rolady, żeby dobrze się przykleił
- Roladę kroimy na plastry (u Kingi o grubości ok. 2 cm, u mnie 1,5 cm) i układamy je przekrojem do dołu na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej tłuszczem
- Blachę z surowymi drożdżówkami przykrywamy ściereczką i odstawiamy na ok. 1 godz. do wyrośnięcia
- Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza, grzanie od góry i od dołu, bez termo obiegu
- Po wyrośnięciu drożdżówek, rozkłócimy 2 żółtka z łyżką mleka i smarujemy tą mieszaniną bułeczki (dla uzyskania złotego koloru)
- Wstawiamy z bułeczkami blachę do piekarnika i pieczemy przez ok. 25 min
Najlepsze będą prosto z pieca, zaraz po upieczeniu. Jestem zwolenniczką tradycyjnych potraw świątecznych, więc nikogo nie namawiam do zastąpienia uszek tymi bułeczkami jako dodatku do barszczu, ale gdyby ktoś miał ochotę na bułeczki zamiast uszek, te powinny się nadać ;-)
Smacznego!
Fajny pomysł, bardzo ładne zgrabniutkie ślimaczki. Po pozbyciu sie nadmiaru cukru, można eksperymentować z innymi wypełnieniami. Dzięki za inspirację.
OdpowiedzUsuń