Moje danie w niczym nie przypomina tamtego paprykarza szczecińskiego. Po prostu nazwa "paprykarz" bardzo mi do niego pasuje. Im bardziej starałam się znaleźć inną nazwę, tym bardziej paprykarzowe wydawało mi się to danie ;-) W błąd nie wprowadza, bo rzeczywiście w składzie jest sporo świeżej i przetworzonej papryki (w tym węgierska pasta z papryki i soli oraz wędzona mielona papryka), a że od paprykarza szczecińskiego jednak trochę się różni, stanęło na "paprykarzu nieszczecińskim". Tyle o nazwie. W praktyce to po prostu danie jednogarnkowe, które oprócz papryki zawiera trochę mięsa (dwie małe piersi kurczaka i niedużo boczku wędzonego) oraz ziemniaków, dzięki którym sos jest gęsty (skrobia), a całe danie bardziej sycące. Zbliża się paprykowy sezon, czyli bardzo dobra okazja, żeby to danie wypróbować ;-)
Paprykarz nieszczeciński
Składniki (porcja dla 2-3 osób)
- 300g mięsa z piersi kurczaka (zagrodowego)
- 100g boczku wędzonego
- 2 duże czerwone papryki
- 1 duży pomidor (u mnie malinowy)
- 1/2 kg ziemniaków
- 1 duża zwykła cebula
- 2 ząbki czosnku
- 3 łyżki węgierskiej pasty paprykowej łagodnej (ja miałam Edes Piros, to nie jest taka pasta z tubki, tylko ze słoiczka)
- 1/2 łyżeczki mielonej wędzonej słodkiej papryki
- 1 łyżka oleju
- 1 duży liść laurowy
- 2 ziarenka ziela angielskiego
- 1 szklanka wody
- sól i pieprz do smaku
- natka do posypania (opcjonalnie)
Przygotowanie
- Piersi z kurczaka (u mnie 2 małe) płuczemy, osuszamy, oczyszczamy i kroimy w kostkę
- Boczek kroimy w drobną kostkę
- Paprykę myjemy, usuwamy gniazdo i kroimy w kostkę
- Pomidora parzymy wrzątkiem, obieramy ze skorki i kroimy w kostkę
- Cebulę i czosnek obieramy, drobno siekamy
- Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy w kostkę (większą niż do zupy)
- Na dno rondla wlewamy łyżkę oleju, a gdy się rozgrzeje, wrzucamy boczek i podsmażamy
- W trakcie podsmażania boczku dorzucamy na patelnię posiekaną cebulę i czosnek, razem podsmażamy
- Następnie dorzucamy pierś z kurczaka i podsmażamy, aż mięso będzie usmażone
- Na patelnię dorzucamy liść laurowy, ziele angielskie, pastę paprykową i mieloną paprykę, mieszamy i dalej podsmażamy
- Na patelnię wrzucamy ziemniaki, mieszamy, chwilę razem podsmażamy, a następnie wlewamy wodę, wrzucamy pokrojonego pomidora, przykrywamy rondel pokrywką i dusimy do momentu, aż ziemniaki będą w stanie al dente
- Dorzucamy pokrojoną świeżą paprykę, mieszamy i dusimy bez przykrycia przez kilka minut, aż papryka zmięknie (ale nie rozmięknie ;-)
- Doprawiamy solą (uwaga z ilością, bo pasta paprykowa jest słona) i pieprzem, podajemy posypane posiekaną natką
Smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz