Ciasteczka z m&msami
Składniki (na 50-60 ciasteczek)
- 1 duże (ok 200g, z czego zużyjemy ok 150g) opakowanie czekoladowych m&msów
- 300g mąki pszennej
- 180g cukru
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 2 żółtka
- 225g masła (niesolonego)
- na ok. 1 godzinę przed rozpoczęciem przygotowywania tych ciasteczek wyjmujemy masło z lodówki, aby zmiękło, nabierając pokojowej temperatury
- miękkie masło łączymy z cukrem i cukrem waniliowym, a następnie ucieramy na gładką masę (można ułatwić sobie to zadanie korzystając z miksera lub robota kuchennego)
- do masy maślano-cukrowej dodajemy żółtka i dobrze mieszamy
- w osobnym naczyniu mieszamy mąkę, sól i proszek do pieczenia
- suchą mieszaninę stopniowo dodajemy do masy, cały czas mieszając
- po połączeniu wszystkich składników powinniśmy uzyskać masę o konsystencji tłustego twarogu
- rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza (bez termoobiegu, grzanie od góry i od dołu)
- blachę do pieczenia wyścielamy papierem do pieczenia
- z ciasta fomujemy kuleczki wielkości małego orzecha włoskiego i układamy je na papierze do pieczenia (uwaga: ciasteczka trochę urosną, dlatego nie powinno się zbytnio stłaczać ich na blaszce
- kuleczki spłaszczamy palcem, formując placuszki
- na każdym placuszku układamy po 3 m&msy, leciuko wciskając je w ciasto
- gotowe ciasteczka wstawiamy do rozgrzanego piekarnika, na środkową półkę
- pieczemy ok. 15 min, do uzyskania rumianego koloru
- po wyjęciu z piekarnika ciasteczka są miękkie i delikatne - ostrożnie przekładamy je na talerz lub inne naczynie do serwowania i studzimy; po wystudzeniu ciasteczka stają się chrupiące
- powyższe czynności powtarzamy (z tej ilości składników wychodzi 4-5 blach z ciastkami)
Przechowywać w szczelnie zamykanym pojemniku, np. w słoju lub puszce na ciastka, o ile w ogóle zostanie coś do przechowania ;)
a też takie mam xd ale już się kończą...poranka raczej nie dotrwają.
OdpowiedzUsuńPyszne połączenie;)
OdpowiedzUsuńPyszne! Mnie czeka dziś wspołne pieczenie muffinek z m&m-sami z moim 3-latkiem;)
OdpowiedzUsuńTo dopiero wyzwanie :)
Usuńurocze :)! Częstuję się
OdpowiedzUsuńuwielbiam je!
OdpowiedzUsuńJa jestem pewna, że smakowały. Przymierzam się do ich przygotowania już od bardzo dawna i jakoś nie było okazji. Szkoda, że dzisiejszą przegapiłam.
OdpowiedzUsuńNajlepsza okazja jest brak okazji ;)
UsuńMrrr, wyglądają to one cudownie :) Mogę się tylko domyśleć jaki zachwyt wzbudzają wśród małych smakoszy ;)
OdpowiedzUsuńDegustowali glownie Ci wieksi :)
UsuńŁatwe i pyszne !! :D
OdpowiedzUsuńdzisiaj będę robić, ponieważ moja siostra wraca zza granicy - zrobię jej niespodziankę. :)
OdpowiedzUsuń