środa, 18 lipca 2012

Burger w rozsypce, czyli sałatka burgerowa :)

Pewnego dnia, gdy wraz z Wybrankiem mym przygotowywaliśmy domowe (ham)burgery, ogarnęły mnie dietetyczne wątpliwości. "Czy na pewno musisz wsuwać tę bułę z kotletem i serem żółtym?" - spytał głos w mojej głowie (sumienie?). Nie mogąc zagłuszyć tego głosu, postanowiłam, że podaruję sobie bułę i zdjem tylko burgera z warzywami (no, i jeszcze z cheddarem, bo był już pokrojony, szkoda, żeby wysechł i się zmarnował ;). Ale tak na sucho to nie. Wpadłam więc na pomysł, że przecież mogę doprawić sobie te warzywa (sałata, pomidor, cebula, ogórek kiszony) jakimś sympatycznym dressigniem i zjeść je z mięsem (i serem). W ten sposób powstała sałatka burgerowa, która jest jednym z moich najsmaczniejszych odkryć kulinarnych ostatnich tygodni. Polecam :)

Burger w rozsypce
[na załączonym obrazku sałatka była zagryzana bułką domowej roboty - tym razem jakoś nie miałam wyrzutów sumienia ;)]

Składniki (dla 1 osoby):
  • burger domowej roboty, przygotowany np. zgodnie z tym przepisem (polecam burgery z wołowiny lub cielęciny do tej sałatki)
  • 1/2 dużego pomidora
  • 1 spory ogórek kiszony
  • kilka plasterków cebuli
  • 2-3 plasterki sera żółtego (u mnie cheddar)
  • duża garść liści sałaty (lub miksu sałat)
  • dressing: 3 łyżeczki oliwy, 1 łyżeczka octu winnego, 1/3 łyżeczki musztardy, sół i pieprz do smaku
  • opcjonalnie (dla osób bez wyrzutów sumienia ;): bułka hamburgerowa domowej roboty (przepis na takie bułeczki można znaleźć tutaj) lub kupna
Przygotowanie:
  1. na talerzu rozsypujemy sałatę (5-6 dużych liści, umytych i porwanych lub miks)
  2. na sałacie rozkładany pokrojone (np. w ósemki) pomidory, krążki cebuli i kawałki ogórka kiszonego
  3. całość polewany dressingiem
  4. na środku układamy kotlet tuż po usmażeniu
  5. sałatkę posypujemy porwanymi na małe kawałki plasterkami sera
Konsumujemy zagryzając bułką (lub nie). Smacznego :)

1 komentarz:

  1. Super, mi się zdarzało już wiele razy jeść burgera z sałatką. Uważam, że to świetna i apetyczna alternatywa dla suchej buły :)

    OdpowiedzUsuń