Przygotowując makaron z sosem puttanesca, korzystałam ze skarbnicy przepisów na dania kuchni włoskiej, za którą uważam pokaźnych rozmiarów lekturę pt. "Culinaria Italia. Kulinarna podróż po Włoszech" pod redakcją Claudii Piras, wydanej w 2004 roku przez wydawnictwo KÖNEMANN. Dostałam ją kilka lat temu od znajomych z pracy w prezencie imieninowym. Na etapie fascynacji kuchnią włoską, na którym wówczas wraz z Wybrankiem mym się znajdowaliśmy, przeglądaliśmy tę książkę z namaszczeniem, raz po raz wypróbowując wybrane przepisy. Na podstawie wskazówek z tej książki Wybranek przygotował swój pierwszy domowej roboty makaron oraz deser panna cotta. Ja z kolei pod wpływem tej książki wykonałam moje pierwsze w życiu risotto (od razu wyszło dobre i od tamtej pory robię bazowe risotto właśnie z tego przepisu). Można w niej znaleźć przepisy z różnych regionów Włoch oraz informacje o stosownych trunkach. Na stronie 305 znajduje się przepis na spaghetti alla puttanesca. Ja spaghetti zastąpiłam makaronem linguine(i), równie dobrze można wykorzystać inny, dlatego przepis podaję w formie uogólnionej, jako makaron z sosem puttanesca.
Makaron z sosem puttanesca
[na podstawie przepisu ze wspomnianej książki, ale z pewnymi modyfikacjami]
Składniki (dla 2 osób):
- pół opakowania 500-gramowego opakowania wybranego makaronu
- 1 kg dojrzałych pomidorów
- 4 fileciki anchois (w oryginalnym przepisie są solone, ja miałam w oliwie i też było ok)
- 150g czarnych oliwek
- 1 łyżka kaparów
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- 2 łyżki oliwy
- sól i pieprz do smaku
- 4 suszone pomidory w oliwie [mój dodatek, w oryginale tego nie ma]
- [w oryginale jest jeszcze 30g masła, ale pominęłam]
- Filety anchois wyławiamy ze słoiczka/puszki, osuszamy ręcznikiem papierowym i drobno kroimy
- Czosnek obieramy i również drobno kroimy
- Na patelni/w rondlu rozgrzewamy oliwę, wrzucamy na nią posiekane anchois oraz czosnek, chwilę razem podsmażamy na niedużym ogniu
- Pomidory obieramy ze skórki i kroimy w drobną kostkę
- Pokrojone pomidory dodajemy na patelnię/do rondla razem z odsączonymi oliwkami i kaparami
- Do sosu dodajemy drobno posiekane suszone pomidory
- Sos gotujemy do rozpadnięcia się kawałków świeżych pomidorów
- Doprawiamy solą i pieprzem do smaku
- Gdy sos jest już gotowy, gotujemy makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu
- Ugotowany makaron mieszamy z sosem lub układamy na talerzu i polewamy sosem
- Wierzch dania posypujemy posiekaną natką, można też dodać starty parmezan
Jeśli nie lubicie anchois, nie przekreśla to Waszych szans jako konsumentów makaronu z sosem puttanesca. W procesie gotowania kawałeczki anchois rozpadają się i są jedynie lekko wyczuwalne, nadając sosowi oleistego posmaku, jeśli mogę posłużyć się takim określeniem. Buon appetito! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz